Przejdź do treści

Czy warto inwestować w samochód hybrydowy?

Tagi:
Samochód hybrydowy jadący autostradą

Świat stoi hybrydą. Nie potrafi się jeszcze w pełni przestroić na auta które są całkowicie elektryczne. Owszem, najwięksi giganci jak Tesla, Ford, Jaguar i grupa VAG mają w swojej ofercie auta czysto elektryczne. Zwłaszcza Tesla położyła sporo milowych kamieni na drodze do upowszechnienia tego typu samochodów, oferując pojazdy o wyjątkowych parametrach i niebanalnym wysokim zaawansowaniu technicznym (połączonym z ustawową „plastikowością” Tesli jako takiej).

Mamy też Forda Mach-E, który zmienia historię będąc czterodrzwiowym wcieleniem Mustanga, Mercedesa EQS, Jaguara I-Pace czy BMW i3. Niemniej to wciąż za mało, by mówić o elektryfikacji motoryzacji. Jest to niewątpliwie przyszłość, ale dopóki energia którą napędzamy te auta pochodzi z zakładów spalających węgiel bądź pracujących na ogniwach jądrowych, o ekologii w stu procentach powiedzieć nie możemy. Jedyne wyjście – samochód hybrydowy.


Czym jest samochód hybrydowy?

Jak sama nazwa wskazuje, auto tego typu łączy dwa napędy. Najczęściej są to wysmakowany silnik spalinowy o dużej trwałości i niekoniecznie wielkiej mocy oraz wspomagające go silnik bądź często silniki elektryczne. Tak skonstruowany pojazd korzysta z mieszanego napędu i oszczędza paliwo, zmniejsza spalanie oraz oferuje równy bądź większy luksus prowadzenia od aut spalinowych. Gwoli ścisłości, gdybyśmy zmieszali w aucie silniki wodorowy i spalinowy, też byłoby hybrydą. Najczęściej jednak samochód hybrydowy oferuje klasyczny układ spalinowo – elektryczny.

W zależności od zastosowanego mieszania napędów samochody hybrydowe różnią się między sobą. Niektóre wykorzystują energię generowaną przez koła by zasilać akumulator, inne oferują ładowanie wprost z gniazdka. Liderami zaawansowanych pojazdów hybrydowych są Japończycy, którzy dobre auta tego typu produkowali jako pierwsi i dziś są one podstawą rynku wtórnego. Przyjrzyjmy się rodzajom aut hybrydowych na rynku.

Układ napędowy w samochodzie hybrydowym

Rodzaje samochodów hybrydowych

Miękka hybryda (mHEV, Mild Hybrid)

W momencie, gdy sprowadzanie aut hybrydowych zyskało zmniejszoną akcyzę, był to jeden z najbardziej opłacalnych manewrów dostępnych legalną drogą. Można było kupić Porsche Cayenne z miękką hybrydą i zapłacić za nie o wiele mniej niż gdyby miało normalny układ napędowy. Co więc kryje się za określeniem Mild Hybrid? To silnik elektryczny łączący zalety rozrusznika z alternatorem, najczęściej niewielkiej mocy, wspomagający pracę jednostki spalinowej i w pełni od niej zależny. Nie potrafi samodzielnie napędzać auta, ale odzyskuje energię podczas hamowania czy wytracania prędkości i potem przekazuje ją albo instrumentom pokładowym, albo jednostce spalinowej: przy starcie, ruszaniu czy dłuższym podróżowaniu ze stałą prędkością. W gruncie rzeczy jest to więc rozbudowana jednostka wspomagania, a nie napędowa, niemniej – często stosowana. Dlaczego? Jest tania, nie wymaga wielkiej ingerencji w konstrukcję samochodu i dobrze obniża zużycie paliwa. Rozruch silnika też jest bardziej komfortowy a sumaryczna moc może być naprawdę spora.

Pełna hybryda (HEV)

Samochód hybrydowy z takim silnikiem porusza się wciąż głównie z użyciem nieśmiertelnej jednostki spalinowej, niemniej silnik elektryczny ma tu znacznie więcej do powiedzenia. Może samodzielnie napędzać auto (na małych, by nie powiedzieć mikroskopijnych odległościach), wspomaga jego rozruch a system start/stop któremu zawdzięczamy bezgłośne ruszanie jest tu o wiele bardziej rozbudowany. Auta hybrydowe HEV mają już oddzielne akumulatory dla magazynowania energii odzyskiwanej przez jednostki podczas wytracania prędkości. Jednostka spalinowa pracuje rzadziej i mniej intensywnie, spada nam więc zużycie paliwa. Opłacalne, choć przy wciśnięciu gazu w podłogę i poruszaniu się po autostradzie raczej tego nie odczujemy. Do miasta – w sam raz.

Hybryda Plug-In (PHEV)

Jeden z najpopularniejszych modeli w samochodach hybrydowych obecnie. Auto można ładować z gniazdka pomimo że ma swój silnik spalinowy. Oddzielne akumulatory dla jednostki elektrycznej pozwalają jej nie tylko na rozruch i ruszanie autem, ale zupełnie swobodne poruszanie się w oparciu tylko o silnik elektryczny. Bez głosu, bez smogu, bez tankowania. Producenci odkryli, że mocny silnik – lub grupa silników elektrycznych – wspomagany odciążoną jednostką spalinową może dać sumarycznie bardzo dużo mocy i momentu obrotowego. Wspomniany I-Pace potrafi mieć nawet 600KM mocy.

Oznaczenie samochodu hybrydowego

Żywotność samochodów hybrydowych

Prowadzone badania oczywiście wskazują na znacząco dłuższy resurs aut hybrydowych z racji ich napędu i odciążenia silnika spalinowego z części jego pracy. Pod warunkiem właściwego wykorzystania dostępnego zaawansowania konstrukcyjnego samochód hybrydowy będzie bardziej komfortowy i żywotny od normalnego, klasycznego auta.

Niestety, ten kij ma dwa końce i pomimo iż na jednym z nich mamy iskierki elektryczne, nie jest to sielankowy obraz. Po pierwsze, auta hybrydowe są drogie. I-Pace to wydatek aż 365 tysięcy złotych, ale to auto o dość wyrafinowanej charakterystyce. W wypadku Skody Superb RS za porządną wersję hybrydową zapłacimy już 165 tysięcy złotych. Trochę droższe są Audi i BMW. Ciekawie jest w wypadku Forda, gdzie hybrydowe, topowo wyposażone Fusion (odpowiednik europejskiego Mondeo) z ubiegłego roku to koszt 30 tysięcy dolarów.

Drugi powód dla którego auta hybrydowe przez niektórych określane są jako ślepa uliczka wynika bezpośrednio z napędu. W wyniku przeprowadzonych badań okazało się, że polski kierowca, mając do dyspozycji Plug-In’a niekoniecznie często go ładuje – prawdę mówiąc, sporadycznie. Posiada zatem auto zaawansowane, ale cięższe o akumulatory od zwykłego. Poza tym mamy też nieustanną obawę o złożoność konstrukcji i wynikającą z jej skomplikowania skłonność do awarii, zwłaszcza w trudnych polskich warunkach. Wszystko to sprawia, że plusy niekoniecznie przeważają nad minusami.

Samochód hybrydowy przyjazny dla środowiska

Samochód hybrydowy – dla mnie, czy nie dla mnie?

Rozważając zalety i wady jakie posiada samochód hybrydowy, trzeba uznać ten rodzaj napędu za uważny i mądry krok do przodu w kierunku aut w pełni elektrycznych. Jednocześnie, mając na uwadze, że energia do napędu Tesli pochodzi wciąż bardziej z elektrowni atomowej czy węglowej, a nie z wiatrowej czy słonecznej, hybryda wydaje się o wiele bardziej uzasadniona i logiczna. Im dłużej jest na rynku, tym lepiej producenci radzą sobie z jej wadami, przy czym, jeśli firma robi dobre samochody „normalne” to samochody o napędzie hybrydowym potrafi zrobić bardzo różne – bezpiecznie nigdzie nie jest. Niemniej w USA wygrywa tu Toyota Camry Hybrid oraz Honda Accord Hybrid, oba z PHEV na pokładzie. Kto wygra u nas? Nie jest dla nas ani za wcześnie, ani za późno na taki napęd – komu będzie pasować, będzie go serwisować i na nim jeździć ciesząc się jego zaletami.


Sprawdź również